tag:blogger.com,1999:blog-2253877978243152561.post969440299528725014..comments2024-02-29T20:46:54.145+00:00Comments on Zmysły w kuchni - przepisy kulinarne, podróże, książki: Że też Ci się chce...Karolinahttp://www.blogger.com/profile/14296804290201987120noreply@blogger.comBlogger23125tag:blogger.com,1999:blog-2253877978243152561.post-19494127840423400802010-09-15T21:01:13.886+01:002010-09-15T21:01:13.886+01:00O, dzięki! Już zaglądam. :) Dukaty - tez ładnie.O, dzięki! Już zaglądam. :) Dukaty - tez ładnie.Karolinahttps://www.blogger.com/profile/14296804290201987120noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2253877978243152561.post-88946936612434865432010-09-14T08:27:30.960+01:002010-09-14T08:27:30.960+01:00Wpis już jest i jeszcze raz smakowite dzięki :)
ht...Wpis już jest i jeszcze raz smakowite dzięki :)<br />http://kuchniaszczescia.blogspot.com/2010/09/co-ma-komiks-do-obiadu.html<br /><br />A w kwestii dyskusji o kotletach, to może dukaty pogodzą obie strony :)Tilianarahttps://www.blogger.com/profile/07002725078008894773noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2253877978243152561.post-29506079449663039312010-09-10T08:29:29.622+01:002010-09-10T08:29:29.622+01:00Dzięki za odpowiedź :) Wpis będzie w weekend, bo c...Dzięki za odpowiedź :) Wpis będzie w weekend, bo cały czas nie miałam czasu by usiąść nad zdjęciami, ale jeszcze raz dzięki wielkie za smakowita inspirację :) A z frytkami się pewnie teraz bliżej zapoznam, więc pewnie będę dawać znać jak tam doświadczenia z placu boju :)Tilianarahttps://www.blogger.com/profile/07002725078008894773noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2253877978243152561.post-8598004006246042002010-09-09T20:00:42.852+01:002010-09-09T20:00:42.852+01:00Tilianaro, bardzo się cieszę, że Cię zainspirowała...Tilianaro, bardzo się cieszę, że Cię zainspirowałam i że dałaś znać. Dziękuję! :)<br /><br />Co do temperatur, to nie jestem w stanie stwierdzić dokładnie, bo smażę w garnku. Jak kupię frytkownicę, to będę wiedzieć naprawdę. Temperatury podałam po lekturze kilka artykułów i dyskusji dotyczących frytek idealnych. Angielskich rzecz jasna, bo tu frytki je się tonami, więc założyłam, że będę szukać tutaj. :) Może też zależy to od tego, jak grubo pokrojone są ziemniaki? Obiecuję, że dopracuję ten przepis, jak tylko kpię frytkownicę. Czekam z niecierpliwością na Twój wpis, zaraz zresztą do Ciebie zajrzę, bo może już jest? :) Pozdrawiam!Karolinahttps://www.blogger.com/profile/14296804290201987120noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2253877978243152561.post-64607700345720896382010-09-07T12:25:44.968+01:002010-09-07T12:25:44.968+01:00No i popełniłam smakowite danko inspirowane Twoim ...No i popełniłam smakowite danko inspirowane Twoim - tylko u mnie "kotlety czy też nie-kotlety" :D były z okonia morskiego pieczonego w wermucie i wędzonego pstrąga, a frytki w innych temperaturach piekłam :) Pewnie niedługo się pochwalę u siebie tymi smakołykami, ale tymczasem mam pytanko, jako że totalną nowicjusza w smażeniu na głębokim tłuszczu jestem. W tak wysokich temperaturach smażysz - najpierw 190 a potem 200-210 czy to może jakaś pomyłka? Ja wszędzie spotykam się raczej z niższymi temperaturami i sama zresztą smażyłam najpierw w 160, a potem w 180.<br /><br />Dzięki za smakowitą inspirację i wielkie dzięki od mojego S, który ucieszył się jak dziecko gdy z piwnicy wyciągnęliśmy frytkownicę :DTilianarahttps://www.blogger.com/profile/07002725078008894773noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2253877978243152561.post-8155347761067710482010-09-03T08:57:04.030+01:002010-09-03T08:57:04.030+01:00Aga-aa, my tez rzadko jemy frytki, ale nie moge po...Aga-aa, my tez rzadko jemy frytki, ale nie moge powiedziec, ze nie przepadam za nimi, w szczegolnosci domowej roboty. :) Tylko nie mam frytkownicy, stad nie chce mi sie babrac z olejem i zapachami w domu. <br /><br />Kawo, witaj w moich skromnych progach. :) Ja taz mam takie podejscie. I najbardziej lubie wlasnie to, ze wiem co jem. <br /><br />Pozdrawiam!Karolinahttps://www.blogger.com/profile/14296804290201987120noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2253877978243152561.post-1741505998317066162010-09-03T08:15:38.528+01:002010-09-03T08:15:38.528+01:00Smakowita porcja :)
Też miewam komentarze pt. &qu...Smakowita porcja :)<br /><br />Też miewam komentarze pt. "że Ci się chce" :)<br />No chce mi się, nawet bardzo, bo mam z tego frajdę i dodatkowo wiem co jem :)<br /><br />pozdrawiam :)Tylko Spróbujhttps://www.blogger.com/profile/18357721819218989049noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2253877978243152561.post-51471628764605145892010-09-03T06:24:03.549+01:002010-09-03T06:24:03.549+01:00jak ja dawno frytek nie jadłam, ostatni raz jakieś...jak ja dawno frytek nie jadłam, ostatni raz jakieś 2 miesiące temu, nie jestem fanką frytek ale od czasu do czasu... ;)Agata Chmielewska (Kurczak)https://www.blogger.com/profile/15358029938542898926noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2253877978243152561.post-79008829821995077552010-09-01T19:05:49.403+01:002010-09-01T19:05:49.403+01:00Dziękuję bardzo za komentarze i cieszę się niezmie...Dziękuję bardzo za komentarze i cieszę się niezmiernie, że poza komplementami rozpętała się rzeczowa dyskusja. :)))<br /><br />Nazwałam kotlety, bo tłumaczyć wprost z angielskiego trochę mi było nie w smak. ;) No bo jak? Ciastka z łososia? Pulpety mi się natomiast kojarzą z czymś duszonym raczej, może i nawet smażonym, ale mięsnym (tu zresztą meatballs). W każdym razie cieszę się, że sprowokowało to wymianę poglądów. :)<br /><br />Fish & chips - to nieco inne danie (ryba smażona w cieście i frytki) ale i miejsce mekka dla większości Anglików. :) <br /><br />Naturalnie wszystkim bardzo dziękuję za odwiedziny i pozostawienie śladu. :) <br /><br />Pozdrawiam ciepło!Karolinahttps://www.blogger.com/profile/14296804290201987120noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2253877978243152561.post-64917062877293554762010-09-01T09:21:47.316+01:002010-09-01T09:21:47.316+01:00Ha! Ja jednak obstaje przy swoim.
Piszesz, że pani...Ha! Ja jednak obstaje przy swoim.<br />Piszesz, że panierowany placek nijak nie przypomina kawałka mięsa na żeberku - oczywiście, ale czy musi? Otóż, moim skromnym zdaniem Twoje rozterki biorą się z tego, że postawiłeś znak równości kotlet = cotelette, a to przecież nieprawda! Nasze polskie słowo pochodzi od francuskiego określenia, zostało pewnie zaadoptowane ze dwieście albo trzysta lat temu i przez ten czas jego znaczenie znacznie się zmieniło. Po prostu ich drogi rozjechały się. Czy protestujesz również kiedy ktoś zapodaje kaszę z "gulaszem"? Przecież nasz gulasz pochodzi od węgierskiego gulyas, które tam oznacza deczko inną potrawę. Dokładnie tak samo powinieneś prostować i protestować, nieprawdaż? A czy rażą cię tylko "kotlety wynalazkowe" a tradycyjny mielony wieprzowo-wołowy już nie tak bardzo? Przecież też nie przypomina kawałka mięsa na żeberku. Siła tradycji jednak...<br />Język jest tworem ewoluującym i słowa zapożyczane zmieniają znaczenie, ich drogi rozchodzą się i tyle. Nie widzę w tym przypadku żadnej profanacji ani nieprawidłowości.<br />Myślę, że aby tę kwestę rozstrzygnąć, musielibyśmy przegadać temat do białego rana przy dużej butelce czegoś mocniejszego. Jak mawiają nasi bracia Rosjanie - bez wodki nie razbieriosz.<br />3m się ciepło!Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2253877978243152561.post-89881832897209305772010-08-31T23:30:02.546+01:002010-08-31T23:30:02.546+01:00To tylko pokazuje jak dalece zaszło nieporozumieni...To tylko pokazuje jak dalece zaszło nieporozumienie. Formalnie to zapanierowany placek z dowolnej pasty nijak nie przypomina kawałka mięsa na żeberku. <br /><br />Ale spoko, to nie pierwszy i nie ostatni przypadek opacznego rozumienia zapożyczanych słów. Jest przecież "sympatia" (współczucie, lub lepiej: "podzielanie czyjegoś bólu") rozumiana u nas jako spoufałość, albo osoba miła sercu. Jak w słowie zawierającym w sobie temat ten sam, co patologia, patos, czy pacjent odnaleźli rodacy same miłe klimaty, to chyba tylko Francuzi wiedzą. Się potem studenci I roku medycyny głupio rechoczą dowiadując o nerwowym układzie sympatycznym. <br /><br />Będę uchodzić za błędnego rycerza, ale z kotletową plagą nie spocznę. Choćbym miał zemrzeć w samotności, jako obłąkany 45-latek, zamieszkały w zaadoptowanym gołębniku.<br /><br />Wcale nie żartuję. ;o)Szalony Kucharzhttps://www.blogger.com/profile/09936665834414482002noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2253877978243152561.post-56436595728465871992010-08-31T20:12:19.465+01:002010-08-31T20:12:19.465+01:00Do Szalonego
Widzę, że nadal Cie boli użycie nazwy...Do Szalonego<br />Widzę, że nadal Cie boli użycie nazwy "kotlet" w stosunku do tego typu potraw. Kiedyś juz się o to spieraliśmy. Pamiętasz?<br />http://fotoforum.gazeta.pl/72,2,777,97754397,97754397.html<br />Nadal upieram się, że to kotlety. Myślę, że za długo na obczyźnie mieszkasz i siedzi Ci mocno w głowie jednoznaczne cotelette. Tymczasem w języku polskim słowo kotlet ma znaczenie znacznie szersze i to wcale nie od dziś. Oprócz kotleta opisującego, że się tak wyrażę treść, czyli konkretny kawałek mięsa, mamy jeszcze kotlet odnoszący się do formy. Mamy więc już w całkiem starych książkach kucharskich wielka mnogość kotletów z ryby, kapusty, grochu, ziemniaków, kaszy i czego tam jeszcze.<br />Właśnie sięgnąłem po książeczkę "Ryby w naszej kuchni" z 1956 roku i podaję za spisem treści:<br /> -kotleciki z dorsza po grecku <br />-kotleciki z dorsza wędzonego z ziemniakami<br />-kotlet mielony z dorsza<br />-kotlet z kaszy i dorsza wedzonego<br />-kotlety z ryb na parze<br />-kotlety z ryb smazone<br />Tak samo w "Kuchni polskiej" sprzed ponad pół wieku kotletów bez liku z produktów przeróżnych. <br />Tak więc wydaje mi się, że użycie tutaj przez koleżankę Serwusową nazwy kotlety rybne jest nie tylko właściwe, ale i najbardziej sensowne.<br />Pozdrawiam gorąco!Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2253877978243152561.post-28212385691703672332010-08-30T20:41:14.572+01:002010-08-30T20:41:14.572+01:00frytek generalnie nie jadam, ale twoje bardzo apet...frytek generalnie nie jadam, ale twoje bardzo apetycznie wyglądają !dorota20whttp://smakuje.blox.plnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2253877978243152561.post-14640903930190042352010-08-30T20:31:00.151+01:002010-08-30T20:31:00.151+01:00wyglada smakowicie:) chetnie sie wpisze na taki ob...wyglada smakowicie:) chetnie sie wpisze na taki obiadek:)agahttps://www.blogger.com/profile/07312016542763207795noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2253877978243152561.post-66749891969652343652010-08-30T19:35:28.746+01:002010-08-30T19:35:28.746+01:00No fryty to wyszły jak z Maca. Nie jak te podawane...No fryty to wyszły jak z Maca. Nie jak te podawane, tylko te na tych wielkich fotach nad litewskimi dziewczętami w poniżających czapeczkach.<br /><br />Tylko dlaczego "kotlety"?Szalony Kucharzhttps://www.blogger.com/profile/09936665834414482002noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2253877978243152561.post-65066449179078152302010-08-30T19:25:35.971+01:002010-08-30T19:25:35.971+01:00łosoś w każdej postaci. poproszę porcję :)
Pozdra...łosoś w każdej postaci. poproszę porcję :)<br /><br />Pozdrawiam :)Pralinehttps://www.blogger.com/profile/10624461335875662905noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2253877978243152561.post-22726260117056484282010-08-30T15:47:43.175+01:002010-08-30T15:47:43.175+01:00ojej zazdroszcze tego chcenia, bo mnie ostanio wen...ojej zazdroszcze tego chcenia, bo mnie ostanio wena opuszcza w kuchni ;-) przepis zapisuje, brzmi super!cudawiankihttps://www.blogger.com/profile/13405885840994574446noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2253877978243152561.post-17967027783381487562010-08-30T15:05:39.134+01:002010-08-30T15:05:39.134+01:00Jak to tam u was mówią? Fish and chips? Oj zjadłby...Jak to tam u was mówią? Fish and chips? Oj zjadłbym taką porcyjkę i zimnym piwkiem popił :0)<br />RafałAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2253877978243152561.post-34282587425924946552010-08-30T11:30:33.491+01:002010-08-30T11:30:33.491+01:00A ja się wcale nie dziwię, że Ci się chce. Takie s...A ja się wcale nie dziwię, że Ci się chce. Takie smaki to motywacja sama w sobie :)<br />Obiecuję mojemu S frytki i obiecuję, chyba w weekend zrobimy kotleciki i frytki :)Tilianarahttps://www.blogger.com/profile/07002725078008894773noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2253877978243152561.post-59356731055662681082010-08-30T09:39:11.051+01:002010-08-30T09:39:11.051+01:00Ciekawe połączenie mięsa z ziemniakami w kotlecie....Ciekawe połączenie mięsa z ziemniakami w kotlecie. Przepis idzie do pamiętnika i oczywiście do wykorzystania.Ojciec Dyrektorhttps://www.blogger.com/profile/17813424196789331175noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2253877978243152561.post-1185498811884319852010-08-30T09:04:53.615+01:002010-08-30T09:04:53.615+01:00w piątkowe popołudnie, kiedy pogoda nieciekawa, te...w piątkowe popołudnie, kiedy pogoda nieciekawa, też mi się chce. zazwyczaj wtedy coś piekę. albo gotuję jakąś zupę na dzień następny. albo, albo... och, pomysłów jest dużo ;]<br />kotlety mają śliczny kolor. a fryteczki takie chrupiące, domowe ;]Karmel-itkahttps://www.blogger.com/profile/04700945861115996139noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2253877978243152561.post-47557807706497765502010-08-30T08:39:07.483+01:002010-08-30T08:39:07.483+01:00Mmmm a nie chciałabyś wpaść dziś do mnie i zrobić ...Mmmm a nie chciałabyś wpaść dziś do mnie i zrobić mi takiego obiadziuku ? ;) Ale mi smaka narobiłaś, teraz to już koniecznie na obiad ryba :)<br /><br />Pozdrawiam:)Piegowatahttps://www.blogger.com/profile/09705759777094395138noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2253877978243152561.post-30601828597511256962010-08-30T08:01:24.353+01:002010-08-30T08:01:24.353+01:00Pyszny zestaw !
A takie zdanie to ja też często s...Pyszny zestaw ! <br />A takie zdanie to ja też często słyszę...grazynahttps://www.blogger.com/profile/13877630737821701425noreply@blogger.com