27 października 2013

Małe zmiany




Na pewno zauważyliście, że wpisy pojawiają się tu nieco rzadziej, a to dlatego, że życie troszkę (ale tylko troszkę) stanęło mi na głowie i to co onegdaj stanowiło chleb codzienny zeszło delikatnie na drugi plan. Co nie oznacza, że nie lubię pisać! I dlatego powstał drugi blog, aby na nim pisać o tym wszystkim, co uznałam za niestosowne na Zmysły w Kuchni. ;) Na przykład o tym, skąd wziąć taką sukienkę batmanówę (hi, hi!), jak pomóc odwodnionej skórze, ale też będzie o moich przyjaciołach, rodzinie i ponabijam się z przesądów i durnych rad.

Zainteresowanych zapraszam więc na Szpilki i Papki (nad wizualną stroną których postaram się popracować), a tych którzy chcą pozostać tylko przy kulinariach zapewniam, że ten blog nie znika i będzie aktualizowany, tylko pewnie w wolniejszym tempie.

Dziękuję i pozdrawiam! :)

Karolina

26 października 2013

Paj (pie) z kurczaka, pieczarek i pora




As easy as pie (tak łatwe jak paj) - zwykli mówić Brytyjczycy, czyli bardzo łatwe, aby nie powiedzieć banalne. To danie być może banalne, ale idealne na jesienno-zimowe chłodne wieczory zagościło na stałe w menu wyspiarzy, którzy muszą się czasem bronić tego typu przysmakami przed wilgotnym klimatem. 
Tradycja pieczenia pajów na wyspach się czasów średniowiecza, a słuchy chodzą, że te zapiekanki podobno występowały już w czasach i na terenach starożytnego Egiptu i Imperium Rzymskiego. Dziś ich odmian występuje w Wielkiej Brytanii cała masa, nadzienie tradycyjnie jest mięsne (najbardziej popularne to wieprzowina, kurczak i wołowina, rzadziej jagnięcina i dziczyzna; są też paje rybne, ale te z reguły pieczone są z ziemniaczanym purée i o nich kiedy indziej…) schowane w „opakowaniu” z ciasta wyrabianego z udziałem smalcu czy łoju wołowego. 

Paje mogą być wykrawane z większej blachy i podane w porcjach, mogą być indywidualnie zapieczone w małych naczyniach, a także takie na wynos, w których całe nadzienie schowane jest w środku ciasta – idealne na piknik czy lunch.

Dziś na łamach bloga dla Zwierciadła - Grochalska po brytyjsku - prezentuję wersję obiadową, bardzo popularną, szczególnie z uwagi na fakt, że można wykorzystać do jej przygotowania obrane resztki z pieczonego kurczaka.

Zapraszam serdecznie i życzę miłego weekendu!

18 października 2013

Quorn - co to jest? Wege odpowiednik mięsa. Oraz przepis z jego wykorzystaniem.



To jest moja subiektywna opinia, a nie artykuł sponsorowany - być może ten produkt zawita kiedyś do Polski i będziecie szukać informacji na jego temat i przepisów z jego wykorzystaniem. Zdjęcie nie jest najszczęśliwsze, ale robione przy sztucznym świetle i na prędce - raczej szybko nie powtórzę dania z Quorn więc postanowiłam napisać parę słów już teraz. Ale do rzeczy.

Jestem osobą otwartą na nowości kulinarne, a mimo to przez ponad siedem lat nie spróbowałam nic z gamy produktów Quorn. Wynika to z mojej niechęci do produktów wege, które mają udawać  mięso. Rozumiem, że istnieją różne pobudki zostania wegetarianinem i pewnie jest grupa ludzi, która tęskni za smakiem i konsystencją produktów mięsnych. Ja gdy nie jadłam mięsa przez dwa lata, to nie brakowało mi tego, ale też były to czasy, gdy wegetarianizm wydawał się ekstrawagancją w Polsce, a w sklepach ledwo można było znaleźć tofu (15 lat temu), więc radziłam sobie jak tylko mogłam. Dlatego też sięgnięcie po coś, co udaje mięso w momencie, gdy je jem zajęło mi całe wieki.

Quorn to jest gama produktów od granulatu udającego mięso mielone, przez kostkę i filety a'la kurczak, plastry wege wędlin, kiełbaski, burgery, pulpety po dania gotowe typu lasagne, curry czy paje. Ja testowałam granulat, o czym niżej. 

14 października 2013

Kremowy sernik z musem mango na imbirowym spodzie



Robiłam już sernik z musem śliwkowym, a teraz naszło mnie na mus z mango, a do tego owocu dość naturalnie pasuje imbir, więc postawiłam na spód z imbirowych ciastek. Prosty do zrobienia, bardzo smaczny i dość efektowny. 

Jest to sernik dla miłośników kremowych wersji, zdecydowanie wymaga leżakowania w lodówce przez noc po upieczeniu, bo najlepszy jest następnego dnia i mocno schłodzony. Ja robiłam w blaszce 25cm i wyszedł dość niski i na cienkim spodzie, jeśli chcecie wyższy, to użyjcie mniejszej blaszki. 



3 października 2013

Luby gotuje. Zapiekanka z makaronu i kalafiora. Sałatka z cykorii z boskim dressingiem. Korzenne zapiekane śliwki z lodami.




Bardzo na czasie. Pogoda sprzyja sycącym zapiekankom, a i korzenne śliwki są bardzo na miejscu o tej porze roku. Jamie połączył w tej zapiekance dwa klasyki anglosaskie - macaroni cheese (makaron krótkie rureczki zapiekane z serem) i cauliflower cheese (kalafior zapiekany z serem) i całkiem dobrze to wyszło. Raczej z kategorii comfort food, niż wyrafinowane, ale jesienią tego mi trzeba. Do tego chrupiąca cykoria i absolutnie cudowny dressing, który będę na pewno wykorzystywać do innych sałatek.