Wreszcie przepis! Dziękuję za wyrozumiałość, wróciłam do kuchni i rozkręciłam się znowu, bo przyznaję, że pierwszy tydzień po powrocie obfitował w niechęć do gotowania, a co za tym szło i porażki kuchenne. Ale nie będę tracić czasu na żale, skupię się na pozytywach.
Ugotowałam kolejne danie z mojego ostatniego nabytku, mojej absolutnie ulubionej książki kucharskiej ostatnich sześciu tygodni. I kolejny raz okazało się, że przepisy Hugh są bardzo w moim guście. Danie tanie niesłychanie i myślę sobie, że bardzo w guście Polaków miłujących kapustę, choć spotkałam się w internecie także z przepisem inspirowanym kuchnią włoską, z niemal identycznych składników, tyle, że na zupę.
Zrobiłam dwie wersje, dla mnie wegańską wg przepisu, a lubemu dołożyłam pokrojony w paski i wysmażony bekon. Dziś prezentuję wersję wege (moje proporcje, a nie dokładne z książki), ale zachęcam do eksperymentowania.
Zamienniki? Zamiast kapusty można użyć jarmużu lub boćwiny (buraka liściastego)
Ekstra składnik wg Hugh? Dodajcie wyrazisty starty ser jak Cheddar lub Gruyere, na warstwy chleba.
Ekstra składnik wg mnie? Do kapusty dodajcie przesmażony bekon lub boczek, lub posypcie skwarkami danie na talerzu.
Zapiekanka z kapusty i chleba
2-4 porcje
8 łyżek oliwy
3 średnie cebule, obrane i pokrojone w sporą kostkę
2 ząbki czosnku, obrane i posiekane
1 średnia biała kapusta, głąb wycięty, pocięta na pół lub ćwiartki i pokrojona na 1cm paski
pół dużej bagietki, najlepiej na zakwasie i takiej co najmniej trzydniowej, pokrojonej w ok. 2cm kostkę*
400ml wywaru warzywnego, gorącego
sól
świeżo zmielony czarny pieprz
Na 4 łyżkach oliwy na bardzo małym ogniu smażyć cebulę przez ok. 15 minut, następnie dodać czosnek, przykryć i dusić, mieszając od czasu do czasu, przez kolejne 10 minut.
Poszatkowaną kapustę wrzucić do wrzącej posolonej wody i gotować przez ok. 4 minuty. Odcedzić bardzo dokładnie. Pozostawić na chwilę, aby odparowała.
Chleb zalać resztą oliwy w misce, dodać nieco soli i pieprzu i wymieszać.
Piekarnik nagrzać do 180 stopni C.
W żaroodpornym naczyniu rozłożyć warstwami składniki w kolejności: cebula, chleb, kapusta. Ilość warstw zależy od tego, jakie macie naczynie, u mnie były to raptem dwie warstwy. Na samej górze mają być kawałki chleba. Między warstwami można sypać nieco soli i pieprzu. Całość zalać gorącym bulionem, tak, aby i górne warstwy chleba nieco od niego namokły. Naczynie przykryć folią aluminiową i wstawić do nagrzanego piekarnika. Piec przez ok. 30 minut, odkryć i dopiekać przez ok. 15 minut. Góra ma być przypieczona, a większość bulionu wyparowana. Wyciągnąć z piekarnika i odstawić na ok. 10 minut, po czym podawać.
* lub innego pieczywa, ale ma być porządne i najlepiej na zakwasie, aby nadto nie rozmiękło podczas pieczenia i nie zrobiła się nieapetyczna paciaja. I tak ostrzegam - chleb w warstwach między kapustą, a cebulą i tak nieco namoknie, więc jeśli Wam to przeszkadza, to chyba nie jest przepis dla Was. Wiecie, co mi to przypomina? Pieczywo (u mnie w domy bułka) w śląskich makówkach między warstwami maku. I mi to akurat nie przeszkadza. Ale żeby nie było, że nie ostrzegałam. ;)
Niesamowite, że zapomina się o takich prostych i genialnych kombinacjach :)
OdpowiedzUsuńni chleb w makówkach.. chałka albo bagietka[paryska/wek/wrocławska] w ostateczności zwykła buła jasna :P
OdpowiedzUsuńNo nie, do makowek zaden chleb, czy chalka. Bulki pszenne musza byc. Napisalam chleb, ale pomylilam sie oczywiscie, zaraz zmienie, dzieki za czujnosc.
Usuńchałka czasem się u mnie zdarza...
Usuńale swoją drogą ciekawe jak by z chlebem smakowały..
Super! Innym prostym i niedrogim daniem z piekarnika, jakiego próbowałam, była zapiekanka chlebowa z grzybami.
OdpowiedzUsuńKapuścianą muszę zrobić! :)
W sam raz na zbliżający się (podobno) kolejny kryzys ;)
OdpowiedzUsuńHej, witamy w klubie tych, co czasem maja niechec do gotowania polaczona z porazkami :) ale kto by sie poddawal, prawda?
OdpowiedzUsuńAle kapusciany wypas tu serwujesz? genialne i super proste!
Ło, coś dla mnie, bo ja ostatnio to tylko proste rzeczy robię. Nie mam głowy do skomplikowanych rzeczy, bo bym sobie palce poharatała ;D
OdpowiedzUsuńdzięki!
Kapusta zawsze:-) Fajny przepis:-)
OdpowiedzUsuńwczoraj zrobiłam okonomyiaki, dzisiaj fuczki, mam jeszcze kawałek kapusty i stary chleb, to sobie jutro strzelę w ramachkryzysowej kuchni :)
OdpowiedzUsuńfajny przepis :)
OdpowiedzUsuńmój najstarszy syn uwielbia kapustę , uwielbia chleb i uwielbia zapiekanki...to takie danie którym go uszczęśliwię :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że przepis się Wam podoba i że kilku osobom się przyda. Jeśli zrobicie, to dajcie znać, czy Wam smakowało, a może jakoś udoskonalicie przepis? :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za komentarze i pozdrawiam! :)