Dziś prezentuję Wam kilka zdjęć z pewnego dnia, który spędziłam w Polsce w bardzo nietypowy sposób. Nie należę do osób, które swobodnie czują się przed obiektywem, ale miałam ochotę spróbować, szczególnie, że mam słabość do stylizacji pin up i od jakiegoś czasu marzyło mi się mieć kilka zdjęć w swojej kolekcji, a także szukałam pretekstu do zaprezentowania się w mojej nowej sukience (Hybrid), którą sprawiłam sobie przed urodzinami, a w której jestem absolutnie zakochana i polecam ją każdej z Was.
Moja koleżanka Dorota chętnie stanęła po drugiej stronie obiektywu, a Patrycja, której posłużyłam jako modelka na konkurs fryzjerski zgodziła się na uczesanie mnie do tej sesji. Udało się jej też sprowadzić Anię od makijażu, stąd też miałam wykonany makijaż przez kogoś od początku do końca. Dopingowała nas Pani Basia Dembkowska, której bez wahania od lat powierzam moje włosy w opiekę i tylko jej nożyczkom ufam. W przerwie między czesaniem na konkurs, a czesaniem mnie na sesję
zrobiłyśmy też kilka zdjęć w moim ulubionym fartuchu Julietta (Cookie). Była to bardzo ciekawa przygoda (mimo potężnego stresu), miło wspominam ten dzień, dziewczyny chyba też i mam nadzieję na inne tego typu spotkania, inne stylizacje, bo czuję, że mogłabym się rozkręcić... ;) I już nigdy nie wypowiem się w sposób lekceważący o pracy fotomodelek - po tym dniu bolał mnie każdy mięsień! (Dorota mówiła, że będzie boleć! Ale ja to lubię.... ha, ha!). Zapraszam.
***
Foto: Dorota Wilczek, Dott Studio, Rynek 9, Bieruń Stary, tel. 032 724 70 13
Fryzura: Patrycja Dembkowska, Salon fryzjersko-kosmetyczny Barbara Dembkowska, ul. Kusocińskiego 4, Bieruń Stary, tel. 032 216 44 53, http://
Makijaż: Anna Osoba, Bieruń Stary
Swietne zdjecia. A w czerwieni wygladasz po prostu rewelacyjnie :)
OdpowiedzUsuńDziekuje, Majko. :) W czerwieni czuje sie bardzo dobrze. :)
Usuńświetne zdjęcia!:-)))
OdpowiedzUsuńDziekuje. :)
UsuńRewelacja!
OdpowiedzUsuńja przed obiektywem zachowuję się jak dziki człowiek :))
Ciesze sie, ze Ci sie podoba. :) Ja tez zachowywalam sie podobnie podczas pierwszej wizyty w studio, gdzie z Dorota omawialysmy szczegoly sesji i cyknela mi kilka zdjec, ale podczas sesji z uplywem czasu troche wyluzowywalam. ;)
UsuńBardzo udane zdjecia, w zyciu nie powiedzialabym, ze obiektyw cie krepuje :)
OdpowiedzUsuńMilo mi. :)
UsuńCudo! Wspaniała sesja! Aż nie wiem, czym bardziej się zachwycać - modelką? sukienką? pracą stylistek? Pięknie!
OdpowiedzUsuńBardzo dziekuje w imieniu swoim i dziewczyn. :)
UsuńNazwa bloga idealnie odzwierciedla tą sesję;)
OdpowiedzUsuńMilo mi, ze tak sadzisz. :) Dziekuje.
UsuńWow, masz też bardzo nadającą się do tego typu stylizacji urodę. Extra!!! :-* Poprosimy o więcej! :D
OdpowiedzUsuńPodobno mam klasyczny typ urody. Cokolwiek to znaczy, kariery w modelingu sie taka nie robi, ale milo patrzy mi sie na te zdjecia i na pewno za 20 lat milo bedzie powspominac, jaka bylam swieza i gladka. hi, hi! ;) Dziekuje Ci bardzo. :)
UsuńGenialne to zdjęcie z wałkiem we włosach i fartuchu! Bardzo "kucharskie" :)
OdpowiedzUsuńDziekuje. :) Walek we wlosach to byl pomysl Patrycji. :)
UsuńJak tu się czuć skrępowanym przed obiektywem, jak jest się piękną kobietą?:D Uroda trochę w typie Królewny Śnieżki, jak dla mnie :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi milo. :) Nie jestem specjalnie fotogeniczna i mam swoje kompleksy, ale z tym ostatnim walcze, walcze! ;)
UsuńAaa cera sniezkowa, bo nie biegam na solarium, a naturalnego slonca mam w Yorkshire bardzo malo. ;) Ale dobrze, jest szansa, ze wolniej sie pomarszcze. ;) Polubilam te swoja bladosc.
UsuńRewelacyjna zdjęcia!
OdpowiedzUsuńCiesze sie, ze Ci sie podobaja. :)
UsuńŚwietne...świetne wszystko ;-) Modelka, stylizacja, zdjęcia...efekt jest rewelacyjny, można oglądać w kółko :D Hipnotyzujesz...
OdpowiedzUsuńBardzo dziekuje. :) Mysle, ze dziewczynom tez jest bardzo milo. :)
UsuńNo ja już widziałam i podziwiałam, ale jeszcze raz: super:-)
OdpowiedzUsuńDziekuje slicznie. :) Takze i szczegolnie mocno za polecenie sukienki, na pewno bedzie ich wiecej, a jedna juz pojechala do mojej Mamy. :)
Usuńsuper zdjecia!
OdpowiedzUsuńDziekuje. :)
UsuńKomplimenty :-) Mi podoba sie bardzo to zdjecie z walkiem i ubijaczka.
OdpowiedzUsuńGrazie. ;)
UsuńDziewczyny nie są miarodajne w kwestii oceny takich zdjęć. Za to ja zupełnie szczerze, męskim okiem oceniwszy, mogę powiedzieć: Bardzo smakowite. I zmysłowe też :0)
OdpowiedzUsuńRafał
Bardzo sie ciesze, ze i meski punkt widzenia zostal tu zaprezentowany. :D Dziekuje!
UsuńB. ładne zdjęcia i ciekawa stylizacja. A, i okazało się, że mama mojego chłopaka chodzi do Twojej fryzjerki, świat jest jednak mały :)
OdpowiedzUsuńSwiat to globalna wioska! :) Dziekuje za komplementy.
Usuńpowtarzam się ale muszę - rewelacja.
OdpowiedzUsuńDziekuje slicznie. :)
UsuńPrzyznam się, ze musiałam odczekac dwa dni, az mi zazdrośc przejdzie, zeby to napisac: Serwusowa, jesteś wspaniała!
OdpowiedzUsuńMiłego WE !
Ale się uśmiałam z tego szczerego komentarza. :D Dziękuję za komplement i za życzenia miłego weekendu - jest BARDZo miły, o czym napiszę wkrótce. :) Serdeczności!
UsuńSuper zdjecia! A ja chce miec tez takie z walkiem na glowie!
OdpowiedzUsuńDziekuje. :) Wkladaj walek i rob! ;)
UsuńNo ja bałdzo przyprószam, ale taka figura u osoby tyle i tak pysznie gotującej, to po prostu bezczelność ;)))
OdpowiedzUsuńNo, to ja teraz baldzo, ale to baldzo przepraszam, ale niestety utrzymanie tej figury kosztuje troche wysilku... Nie bede sciemniac, ze jem co mi sie podoba i ile mi sie podoba i na samo slowo dieta robie sie glodna i ze nigdy nie bylam, nie bede na diecie. Niestety tendencje do tycia mam, wiec kilka razu do roku musze przycisnac pasa. Regularnie cwicze, co najmniej 2 razy w tygodniu, ale staram sie czesciej. Lepiej? :D
UsuńPo oglądnięciu Twoich fotek mogę potwierdzić - w kuchni królują zmysły :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło. :)
Usuń