21 września 2012

Tu będę...

... jak mnie nie będzie. 

Bądźcie (nie)grzeczni, bawcie się dobrze, jeszcze lepiej jedzcie i wróćcie proszę na początku października. 

:)

Będę mieć ograniczony (jeśli w ogóle jakiś) dostęp do internetu, więc Wasze komentarze mogą się pojawiać z opóźnieniem. Na wszystkie odpowiem tuż po powrocie. 

Pozdrawiam ciepło i wyruszam na zasłużony urlop do Kornwalii. 



9 komentarzy:

  1. Udanego urlopu życzę:) i wracaj wypoczęta z nowymi kulinarnymi pomysłami :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale Ci dobrze... :)
    Wypoczywaj!

    OdpowiedzUsuń
  3. Wspaniałych wrażeń i doznań również smakowych :)

    OdpowiedzUsuń
  4. baw się dobrze!Kornwalia piękna, byłam tam i się zakochałam:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Miłego i owocnego kulinarnie wypoczynku:-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Dziękuję, było fantastycznie. Postaram się napisać relację w ten weekend. :) Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
  7. Zauroczył mnie ten blog.Czekam na kolejne wpisy.

    OdpowiedzUsuń

Wściubisz nochal? Będzie mi bardzo miło, jeśli zostawisz po sobie ślad. Zapraszam i pozdrawiam! :)