Ci, którzy śledzą profil bloga na Facebook wiedzą pewnie, że pod koniec października byłam na jednym z lepszych koncertów w swoim życiu, a także miałam okazję poznać osobiście blogera kulinarnego, którego pracę i talent podziwiam od lat - Arka z Eat After Reading. Wieczór w Londynie był szalenie ciekawy, o moich wrażeniach z koncertu i ostatniej płycie Dead Can Dance możecie przeczytać w nowym wydaniu Miesięcznika Ludzi Wolnych LIBERTAS. Być może lubicie Dead Can Dance, a może jesteście po prostu ciekawi dlaczego zmartwychwstanie? Zapraszam serdecznie do mojej recenzji.
Bardzo mi się podobają zmiany na Twoim blogu, zwłaszcza nagłówek :).
OdpowiedzUsuńSpełnienia marzeń w Nowym Roku!
Dziękuję i wzajemnie! :)
UsuńWow, ale superancko :D
OdpowiedzUsuńWszystkiego wspaniałego w 2013 :D
Dziękuję. :)
Usuńbardzo lubię i lubiłam Dead.., cieszę się, no i jestem wielbicielką głosu i talentu Lisy Gerrard :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Wam za odwiedziny i miłe słowa, pozdrawiam ciepło! :)
OdpowiedzUsuńWypełniłam, jak tylko zobaczyłam ten komentarz. Mam jedynie poślizg z odpisywaniem. ;) Powodzenia z pracą naukową. :)
OdpowiedzUsuńWitam ponownie,
OdpowiedzUsuńdziękuję wszystkim, którzy wzięli udział w moim sondażu :) Dzięki Waszym 381 ankietom, udało mi się napisać w zeszłym roku pracę magisterską i obronić ją z wynikiem bardzo dobrym. W tym roku na podstawie udzielonych przez Was odpowiedzi powstała książka "Blogi kulinarne - pyszna historia Internetu". Zapraszam wszystkich do lektury! :)
http://wydaje.pl/e/blogi-kulinarne-pyszna-historia-internetu