To jest granat wyjątkowy. Granat podróżnik. Kupiony miesiąc temu wraz ze swoim współtowarzyszem, jakimś cudem ostał się w koszyku z owocami przez ponad 2 tygodnie. Postanowiłam, że pojedzie z nami do Szkocji i tam na pewno zużyję go do jakiejś sałatki. Przeleżał kolejny tydzień rozkoszując się widokiem za oknem - zatoką Seaforth... i wrócił do Yorkshire. Zrobił jakieś 1400km od momentu sprzedania na targu w Yorkshire (bogowie raczą wiedzieć ile km przeleciał zanim trafił do Yorkshire!) do momentu zjedzenia. Doświadczony był. Wiele widział. Dobrze sprawdził się w sałatce.
A sałatka powstała w wyniku improwizacji. Soczewicę zawsze mam w domu, piękne pomidory kupiłam na targu po przyjeździe i tym razem nigdzie ich nie woziłam. Dodałam do sałatki z granatem podróżnikiem.
Sałatka z soczewicy i pomidorów z granatem świeżą miętą
3 porcje
ok. 2 szklanki ugotowanej soczewicy Puy
1 granat
3 garści pomidorków koktajlowych (użyłam czerwonych i żółtych)
6-8 listków mięty + kilka do dekoracji
½ czerwonej cebuli
1 limonka
2-3 łyżki oliwy
sól
świeżo zmielony czarny pieprz
Obraną cebulę przekroić wzdłuż na pół i potem na plasterki. Umieścić w miseczce i zalać sokiem z limonki. Pozostawić na 30 minut, aby się zamarynowała.
6-8 listków mięty posiekać na paseczki i wymieszać z soczewicą w misce. Dolać oliwę, nieco soli, pieprzu i nasiona wydłubane z granatu i zamarynowaną cebulę wraz z sokiem z limonki, w którym się marynowała. Pomidory przekroić na pół i wymieszać z resztą składników. Podawać udekorowane listkami świeżej mięty.
ta soczewica wygląda tak tajemniczo!
OdpowiedzUsuńMuszę taką zrobić. Prezentuje się pięknie. :)
OdpowiedzUsuńMuszę taką zrobić. Prezentuje się pięknie. :)
OdpowiedzUsuńSałatki z soczewicy to chyba mój ulubiony lunch - szybkie i pożywne! :)
OdpowiedzUsuńSwietna salatka, a "doswiadczony" granat widzial wiecej niz ja ;)
OdpowiedzUsuńHa, ha! :)
UsuńAle tu smacznie i miło, a ja tu po raz pierwszy dopiero!
OdpowiedzUsuńRozgosc sie prosze. :)
UsuńWygląda bardzo smacznie - od jakiegoś czasu jestem pro zdrowie i jak najbardziej popieram takie pyszności.
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo za wszystkie komentarze i pozdrawiam Was serdecznie. :)
OdpowiedzUsuń