![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjDDQaiAe8kE3rIsgKWAr05tMzs2UBFyNmcfDNVwYCAvF20e74weKy4DM1X-CvWN8dKntbfP6xoSybR7apbSyYOw4krp52b3DIM0ep22Hlko33VRHVrIGf_oISveQZJV7BNbW2p1h_8Y8g/s640/pasta1.jpg)
To miało być nadzienie do pierogów. Zadumałam się wczoraj nad lekturą
książki o kuchni Podlasia - dawno nie robiłam pierogów z kaszą -
pomyślałam i poszłam spać z postanowieniem ulepienia pierogów innych, niż
moje ukochane ruskie. Przygotowałam eksperymentalny farsz i...
stwierdziłam, że jest on świetny na krakersach i pieczywie.
Zamiast wpisu o pierogach jest więc wpis, który być może przyda się kilku osobom planującym bufet Sylwestrowy. Ta pasta jest niedroga, łatwa w wykonaniu, można łatwo przygotować jej wegańską wersję - wystarczy zamienić klarowane masło na oliwę.
Zamiast wpisu o pierogach jest więc wpis, który być może przyda się kilku osobom planującym bufet Sylwestrowy. Ta pasta jest niedroga, łatwa w wykonaniu, można łatwo przygotować jej wegańską wersję - wystarczy zamienić klarowane masło na oliwę.