8 lutego 2013

Kanapki z resztkami z obiadu/lunchu.




Ciecierzyca, awokado i chilli zostały dla siebie stworzone. Przekonałam się o tym przygotowując kanapki z resztkami ciecierzycy wg Contaldo, którą pokazałam Wam dwa dni temu. Resztki ciecierzycy podgrzałam lekko i z grubsza ugniotłam tłuczkiem do ziemniaków. Na kilka kromek mojego chleba powszedniego położyłam pogniecione awokado skropione cytryną i posypane solą. Na górę dałam nieco pogniecionej ciecierzycy, posypałam płatkami chilli i skropiłam oliwą z Ginestry.

Niebo w gębie.

9 komentarzy:

  1. piękne te kanapki! aż trudno uwierzyć, ze to śmieciowa kanapka :) pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  2. Szczerze powiedziawszy jeszcze nigdy nie jadłam ciecierzycy, nawet nie domyślam się jaki może mieć ona smak? Kolory przepiękne! A talerze! cud, miód. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O talerzach będzie wpis po Wielkanocy. Zapraszam. :)

      Usuń
  3. Właśnie poczułam, że jestem głodna, a myślałam, że się oszukam.
    Ależ wiosennie!
    Dasz gryza? ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. O, prawie jak zmiksowane resztki fasolki po bretońsku u mnie ;). Śmieciówki rządzą!

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo ładne "resztkowe kanapki" :) W kuchni pasjonata nic się nie marnuje :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Wspaniałości! Ależ mi się podobają!

    OdpowiedzUsuń
  7. Cieszę się, że się Wam podobają. :) Pozdrawiam serdecznie. :)

    OdpowiedzUsuń

Wściubisz nochal? Będzie mi bardzo miło, jeśli zostawisz po sobie ślad. Zapraszam i pozdrawiam! :)