16 lipca 2010

Letnie porządki – rozdaję kilka wydawnictw. Komu? Komu?

Muszę, po prostu muszę zrobić miejsce na półce z książkami, bo kolejna jest w drodze. Przejrzałam zawartość mojej półki i postanowiłam, że kilka kulinarnych wydawnictw (coś w rodzaju tematycznych magazynów) musi ustąpić miejsca nowemu nabytkowi, tym bardziej że z nich nie skorzystałam przez ostatni rok.

Jeśli macie ochotę zaopiekować się jednym z nich, to proszę zostawcie komentarz pod tym postem, pisząc co dobrego gotujecie dziś na obiad – może mnie zainspirujecie przy okazji. Napiszcie też które wydawnictwo Was interesuje. Do rozdania mam:

“Simple Indian”
“Pasta”
“Easy Vegetarian” *
“Low Fat”

Wszystkie z serii “Quick & Easy” w języku angielskim.

Z każdej grupy osób zainteresowanych danym tytułem wylosuję jedną, do której wyślę wydawnictwo. Na zgłoszenia czekam do wtorku do północy.


* UWAGA! Pomyliłam się z tytułem, ale mam nadzieję, że nie wpłynie to na decyzje osób, które wytypowały tę pozycję - prawidłowy tytuł to "Tasty Vegetarian". Przepraszam za zamieszanie.

21.07.2010 - WYNIKI

Slepy los zadecydowal:

“Simple Indian” - Anna Maria
“Pasta” - Kot & Malenstwo
“Tasty Vegetarian” - Asieja
“Low Fat” - praline91@interia.pl

Bardzo prosze o wyslanie na pani.serwusowa@gazeta.pl nastepujacych danych:
- imie
- nazwisko
- dokladny adres

Kto sie dzis pospieszy z danymi bedzie mial magazyn wyslany jutro rano, w przeciwnym wypadku we wtorek, bo wyjezdzam na pare dni.

Gratuluje wylosowanym i dziekuje za wziecie udzialu w mojej akcji porzadkowej. Milego dnia!

15 komentarzy:

  1. Oł jeee

    33 stopnie w cieniu (mój ojciec zawsze na takie dictum stwierdza: "A kto Ci każe w cieniu siedzieć?") :)

    Więc na obiad młode ziemniaki (z brzegu talerza, czyli "na podbierkę", pól kilo koperku, zimne zsiadłe mleko i skwarki z boczku. - UWIELBIAM!

    Jeśli mogę, zapisuję się na Pastę (jeśli pasta to to, co myślę ;))

    Buziaki!

    K.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziś na obiad bób ze skwarkami i do tego kasza, ale nie całkiem na sypko, tylko bardziej wilgotna. Świetnie pasuje! Na deser sernik na zimno z porzeczkami, o ile temperatura w kuchni nieco spadnie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Na obiad dzisiaj kurczak trochę ala korma - z migdałami i creme fraiche, z ryżem basmati.
    Zamierzam też kolejne podejście do peanut butter cookies - za pierwszym razem niezbyt się udały, z tego przepisu:
    http://appleandspice.blogspot.com/2010/06/insanely-delicious-flourless-peanut.html
    Z książek przydałaby mi się Simple Indian:-)
    PS. Zajrzyj do mnie po inspirację czym zapełnić półki;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale fajnie :) Ja dziś robię caponatę Jamiego (bakłaan, pomidory, papryka) - pewnie się pojawi na blogu.

    A mi najbardziej podoba się "Simple Indian" albo "Easy Vegetarian" :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Aha, mozna tylko jedno, to ja Easy Vegetarian typuję ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. dzień dobry ;)
    przed chwilą zamówiłam sobie w Empiku 'Przekręty Jamiego Oliviera 2' bo zainteresował mnie przepis z jego programu na Cannelloni z serami i szpinakiem. to właśnie przygotowuję dziś na obiad ;)a na deser koktajl z czernej porzeczki i gałka lodów do tego...

    Z proponowanych przez Ciebie pozycji najbardziej interesuje mnie 'Low Fat'
    Pozdrawiam, smacznego obiadu :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ponieważ nie posiadam konta na Bloggerze podaje mój adres e-mail praline91@interia.pl


    mój obiad był pyszny !!!
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Kocie, jelsi myslisz, ze pasta to dania z makaronu, to dobrze myslisz. :) Buziaki!

    Aniu, nie wiem, czy chcialas sie pochwalic obiadem, czy masz ochote na jakas ksiazke, bo nie podalas tytulu. ;)

    Aniu, zagladam do Ciebie po inspiracje ZAWSZE :) (chwilowo nie, bo netu brak i z pracy pisuje - malo czasu na czytanie mam :/) Tylko wiesz, ja z tego samego klubu, co Ty, i juz nie powinnam kupowac. ;)

    Aniu (same Anie! ;)), wrzucam Cie do worka z wege opcja wiec. ;)

    Anonimie, dzieki za podanie maila, jakby co to bede pisac w sprawie reszty danych. ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. u mnie dzisiaj fasolka szparagowa gotowana z czosnkiem i natką pietruszki, jajko sadzone i ziemniaki smażone z przyprawami :)

    (a jeśli chodzi o tytuł to wybieram "low fat") :)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. na obiad chłodnik. najprostszy. z ogórkami i z koperkiem. dużo koperku. był pyszny.

    “Easy Vegetarian” brzmi ciekawie..
    dopisuję się.

    OdpowiedzUsuń
  11. ja dziś przygotowałam krokiety z farszem z pory, pieczarek, jajek i korniszonów, panierowane w jajku otrębach i zarodkach pszennych.
    A chętna jestem na książkę "easy vegetarian". Pozdrawiam gorąco, choć chyba lepiej chłodząco :)
    Agata
    latagal@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  12. hej, ja chętna jestem na 'low fat' i/lub 'easy vegetarian'

    a na obiad dzisiaj u nas forszmak!! mniam miam, pyszniutki. dawno nie jedliśmy :) polecam :)

    aniac1

    OdpowiedzUsuń
  13. Chetnie przygarne jakies "Easy Vegetarian" a na obiad moge napisac co bylo wczoraj, bo dzisiaj jeszcze nie wiem.
    Wczoraj curry z ananasa po lankijsku, podawalam przepis w GP (czesto wracam do tego dania jako dodatku) i do tego baklazan tez po lankijsku. Wszystko z ryzem basmati.
    Przy okazji ma do Ciebie interes, ale to juz posle Ci na mejla wieczorem, bo wlasnie wychodze z dzieciakiem do kina.

    OdpowiedzUsuń
  14. A ja od Buru dostałam w słoiczku konfiturę z płatków róży. Ugotowałam makaron udon, wymieszałam z rzeczoną konfi, lekko skropiłam sokiem z cytryny i obsypałam pieprzem cytrynowym. Słodko - słono :) Zatem z racji obiadu uśmiecham się szeroko do książki "Pasta" ;)

    pozdr!

    OdpowiedzUsuń
  15. Chwalę się obiadem, bo był pyszny :) Z książek podoba mi się "Simple Indian". Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń

Wściubisz nochal? Będzie mi bardzo miło, jeśli zostawisz po sobie ślad. Zapraszam i pozdrawiam! :)