Krewetki petarda (firecraker prawns). Słodko - ostre.

To danie (też w wersji z kurczakiem) poznałam w Wagamamie, tyle, że tam serwują je z ryżem. Ja miałam ochotę na makaron ryżowy, a z resztą składników improwizowałam zdając się  na mój smak i wspomnienie dania z baru, a także bazując na przepisach, które gościły głównie na amerykańskich blogach. Niestety wszystkie amerykańskie przepisy zawierały jakiś tajemniczy gotowy sos chilli, do którego nie mam dostępu. Zrobiłam więc swoją wersję i niewiele różniła się od tej, którą jadłam. 

Polecam wielbicielom mieszanki słodko - ostrych smaków. Jeśli szybko siekacie warzywa, to obiad będziecie mieć gotowy w ok. 20 minut, szczególnie jeśli użyjecie cienkiego makaronu ryżowego - wymaga on tylko ok. 3-4 minut moczenia we wrzątku.

Krewetki petarda (firecracker prawns)

2 porcje 

2 łyżki oleju słonecznikowego

4 dymki, posiekane nie za drobno

2 ząbki czosnku, obrane i posiekane

ok.1.5cm kawałek imbiru, obrany i posiekany 

1 czerwona papryka, pocięta na paski 

1 żółta papryka, pocięta na paski 

4 całe suszone chilli 

80-100g groszku śnieżnego *

320g surowych (szarych) krewetek tygrysich, obranych 

Sos

3 łyżki jasnego miękkiego brązowego cukru 

150ml wody 

2 łyżki ciemnego sosu sojowego 

½ łyżeczki suszonych płatków chilli 

2 łyżki koncentratu pomidorowego

2 łyżki octu ryżowego

1 łyżka skrobii kukurydzianej

½ łyżeczki soli

Do serwowania

makaron ryżowy 

limonka

shichimi tōgarashi - japońska mieszanka przypraw, która jest dostępna w Polsce, polecam gorąco!

(skład: papryka chilli, skórka pomarańczowa, czarny sezam, wodorosty, biały sezam, pieprz syczuański, imbir)

Przygotować wszystkie składniki, aby były gotowe do szybkiego smażenia: imbir i czosnek obrać i drobno posiekać, pokroić dymkę, papryki pozbawić gniazd nasiennych i pokroić w paski, przygotować groszek śnieżny i krewetki. 

Przygotować sos. Wymieszać wszystkie jego składniki, oprócz skrobii kukurydzianej. 

Do miski włożyć 2 porcje makaronu, kilka szczypt soli i zagotować czajnik z wodą.  Zalać go wrzątkiem i odstawić na kilka minut (wedle instrukcji na opakowaniu - musicie to zsychronizować ze smażeniem warzyw i krewetek).

W woku lub dużej głębokiej patelni rozgrzać olej i wrzucić do niego imbir, czosnek, całe suszone chilli i dymkę, smażyć na dużym ogniu energicznie mieszając. Po ok. 30 sekundach dodać papryki i groszek śnieżny. Smażyć, ciągle mieszając przez ok. 3-4 minuty. Dorzucić krewetki i smażyć mieszajac przez ok. 3 minuty - będą gotowe, gdy się zaróżowią, jesli przetrzymacie je dłużej, to będą gumowe. Jesli nie macie surowych krewetek (które jednak polecam o wiele bardziej, niż ugotowane, czyli różowe), to ugotowane krewetki należy dodać po wlaniu sosu, po to, aby tylko się zagrzały - inaczej zrobią się nieznosnie gumowe. Duże surowe krewetki nie muszą być całkowicie usmażone, wiec nie bójcie się dodać sos, gdy tylko ich powierzchnia zmieni się z szarej w jasnoróżową - one jeszcze dojdą podczas gotowania w sosie.

Gdy krewetki się obsmażyły wstępnie, to wlać sos, skrobię rozrobioną w 2-3 łyżkach wody, zamieszać i zagotować. Zdjąć od razu z ognia. 

Makaron odcedzić, ułożyć na talerzu, dookoła ułożyć krewetki z warzywami i sosem, posypać shichimi i serwować z ćwiartkami limonki.

* ang. mangetout; wygląda jak groszek cukrowy, ale jest płaski. W Polsce często błędnie nazywany groszkiem cukrowym, który jest zdecydowanie bardziej pękaty i nazywa się sugar snap peas.