Odkładaliśmy zakupy, do momentu, kiedy już naprawdę niewiele zostało z zapasów w zamrażarce, a w lodówce królowało głównie światło. U nas tygodniowe zakupy, to cała wyprawa. Po wyjątkowo intensywnych 3 tygodniach, nie mieliśmy ochoty włóczyć się kolejny raz po supermarkecie; woleliśmy jechać do kina... Polegałam więc na tym, co było w domu. A było niewiele. Kolejny raz potwierdziło się, że w takich sytuacjach, w wyniku wielkiej improwizacji powstają całkiem ciekawe dania.
Groszkowe kopytka z miętą i parmezanem
3-4 porcje
3 duże ziemniaki, ugotowane w mundurkach
ok. 250ml mrożonego groszku
garść świeżej mięty
jajko
mąka pszenna
łyżka mąki ziemniaczanej
sól
świeżo zmielony czarny pieprz
masło i skrawki parmezanu do serwowania
W osolonej wodzie ugotowałam groszek. Gdy już był miękki, odcedziłam go i od razu zalałam zimną wodą, aby nie stracił koloru. Ponownie odcedziłam i w robocie kuchennym wraz z miętą zmiksowałam na gładką masę.
Ziemniaki obrałam i przepuściłam przez praskę, następnie wymieszałam w misce z groszkową pastą. Na masie narysowałam palcem krzyż i wyjęłam jedną jej ćwiartkę, w jej miejsce wsypując mąkę pszenną. Dodałam jajko, mąkę ziemniaczaną, sól i pieprz i dokładnie wyrobiłam rękoma.
Uformowałam wałek, który pokroiłam na kluseczki, w ten sam sposób, w jaki robi się kopytka. Ugotowałam we wrzącej osolonej wodzie, 3 minuty od momentu wypłynięcia na powierzchnię.
Podałam z roztopionym masłem, parmezanem i świeżą miętą.
w końcu masz bardzo aktywne zmysły w kuchni :-)
OdpowiedzUsuńzmysły do łączenia smaków..
cudnie zielone to dzisiejsze lenistwo
wow ale super fajne:)
OdpowiedzUsuńoj Serwusowo ciagle robisz mi smaka tymi pysznosciami, a tu ciagle na wegle uwazac trzeba i sie czlowiek musi ograniczac. pyszniaste pysznosci! milego dnia!
OdpowiedzUsuńAsiejko, dziękuję. :) Zmysły, zmysłami, a potrzeba zjedzenia czegoś konkretnego, kiedy w lodówce i szafkach pustki to druga sprawa. ;)
OdpowiedzUsuńVegeswiat, miło Cię tu widzieć. Wpadaj częściej, bo będzie u mnie trochę wege pyszności. Większość moich ulubionych dań jest wege. :)
Magdo, a Ty myślisz mi nie robisz? Dziś nastawiam dwa zakwasy na żurek, bo jutro do mnie przyleci kiełbasa z Polski. :)
Pozdrowienia dla wszystkich i miłego weekendu!